"To bez sensu". Ochojska o pomocy rodzinom przyjmującym uchodźców
Na antenie Radia ZET europoseł skomentowała wsparcie polskiego rządu dla Polaków, którzy decydują się pomagać uchodźcom i przyjmują ich pod swój dach.
– Okazuje się, że do polskich rodzin, które przyjęły uchodźców będą szły pieniądze. Tak nie powinno być. To jest pozbawione sensu. Przecież nie zawsze ukraińskie rodziny pozostaną w miejscu przez miesiąc – uzasadniała Janina Ochojska.
Wskazała, że "finansowanie uchodźców powinno iść za uchodźcami".
Ochojska: Pieniądze dla Ukraińców
– To ukraińskiej rodzinie przydałyby się takie pieniądze. Rodziny polskie, które decydują się na przyjęcie, jeśli nawet ich nie stać, to inne rodziny ich wesprą – tłumaczyła polityk.
Prezes PAH pochwaliła mobilizację i ofiarność Polaków, jednak podkreśliła, że "brakuje dobrej koordynacji".
– Największy natłok jest w regionach blisko granicy. Przewożenie ludzi do kolejnych województw powinno następować szybciej, być bardziej skoordynowane. Powinno oddzielać się od tych, którzy chcą pozostać od tych, którzy chcą jechać dalej – mówiła Ochojska.
Europoseł zwróciła uwagę na pewne braki w ustawie dot. pomocy obywatelom Ukrainy. – Niektóre grupy nie zostały uwzględnione, a powinny być. Na przykład osoby, które dotarły do Polski poprzez inne kraje. Przykładowo z Odessy o wiele łatwiej jest dotrzeć przez Rumunię i Słowację, a takie osoby nie zostały wzięte pod uwagę – wskazała.
Ochojska odniosła się także do środków unijnych przekazanych na pomoc humanitarną. – Prosiłam panią komisarz Johansson ds. wewnętrznych UE, żeby pieniędzy nie przekazywać rządowi, tylko samorządom i organizacjom samorządowym – zwracała uwagę polityk.
Oceniła, że na ten moment Polska ma wystarczające środki, by pomagać uchodźcom. – Wpłacają ludzie, ale i zagraniczne firmy. Lepiej, żeby dotarły do nas w momencie, kiedy już nie będzie ofiarodawców, będzie inny problem, inne potrzeby – wskazała prezes PAH odnosząc się do terminu wypłat środków UE.